Emperor - "IX Equilibrium"

Emperor - "IX Equilibrium"
Gatunek: black metal
Data premiery: 15.03.1999
Wydawca: Candlelight Records
Pochodzenie: Norwegia
www.facebook.com/emperorofficial

Utwory:
1. Curse You All Men!
2. Decrystallizing Reason
3. An Elegy of Icaros
4. The Source of Icon E
5. Sworn
6. Nonus Aequilibrium
7. The Warriors of Modern Death
8. Of Blindness & Subsequent Seers
9. Untitled

Skład:
Ihsahn - wokal, gitara, klawisze, bas
Samoth - gitara
Trym Torson - perkusja





O liczbie „9”


Ihsahn: - Jest w tytule, mamy na płycie dziewięć numerów, outro pierwotnie miało trwać dziewięć sekund, jednak potem zrezygnowaliśmy z tego, gdyż doszliśmy do wniosku, że nie spełnia swojego zadania, poza tym cyfra ta pojawia się w kilku tekstach… płyta wydana została w 1999… 9 jest także najwyższą cyfrą w numeracji arabskiej, której my używamy, jednak w tytule zdecydowaliśmy się skorzystać z rzymskiej dziewiątki, ponieważ u Rzymian nie posiada ona najwyższej wartości. Wraz ze słowem „Equilibrium” współgra ona idealnie, ponieważ oznacza najwyższy stopień równowagi, jednak wprowadzając rzymskie IX, wprowadziliśmy do tego tytułu trochę zamieszania… bo właśnie taka jest muzyka Emperor na tej płycie, idealnie wyważona, jednocześnie bardzo skomplikowana.


„Curse You All Men!”


Samoth: - Na „Anthems to the Welkin at Dusk” mieliśmy długie, podniosłe intro, właściwie był to cały utwór, który stanowił znakomity wstęp do tej płyty, tym razem zrezygnowaliśmy z takiego zabiegu, decydując się na rozpoczęcie krążka czymś szybkim i mocnym. Takim właśnie numerem jest „Curse You All Men!”, chcieliśmy, by „IX Equilibrium” była bardziej bezpośrednia i tego typu kompozycja jest idealna na początek.


„The Warriors of Modern Death”


Samoth: - Tak prymitywnego numeru nie zrobiliśmy od czasów demówkowych, tak mi się wydaje, dodatkowo dorzuciliśmy wszystkie te elementy kojarzone z Bathory, typu odgłosy wiatru, dzwony, grom etc.

Ihsahn: -  Naszym zamiarem było zrobienie kawałka utrzymanego w klimatach starej szkoły black metal, a nikt nie był w tym lepszy niż Bathory. To nie jest przypadek, że „Warriors of Modern Death” kojarzy się właśnie z tym bandem, to jest celowe.



Recenzja


Mystic Art nr 6/1999

Jestem w pełni świadom tej deklaracji – album dekady! Po mniej więcej jego setnym przesłuchaniu zrozumiałem, że to nie Emperor miał wysoko postawioną poprzeczkę przed realizacja IX Equilibrium, to właśnie on, zespół, a przede wszystkim Samoth i Ihsahn, postawili wszystkim, którzy sięgną po ten krążek, zadanie nie lada trudne – rozgryzienie, zrozumienie i poznanie muzyki, gdzie ścierają się dwa przeciwstawne elementy: brutalność i geniusz. W to, co dzieje się na tej płycie, trudno po prostu uwierzyć – absolut, perfekcja, czystość, nieskażony niczym autentyzm, mądrość. Ja mogę jedynie pokłonić czoła bardzo nisko, bo opisać tej muzyki w stanie nie jestem. Podziwiać będę każdego, kto się na to porwie i osiągnie cel! Spróbuję jednak choćby w mikroskopijnych wartościach oddać to, czym jest „IX Equilibrium”. Album rozpoczyna „Curse You All Men!”, potężny, masakrujący siłą, brzmieniem, szybkością, zaskakujący tą olbrzymią siłą, olbrzymią energią z jaką powraca i rozpoczyna nowy album Emperor. Następnie „Decrystallazing Reason”, nieco wolniejszy, ale tylko na początku, z bardzo wysuniętymi klawiszami, ostrymi, ciętymi frazami wokalnymi, tutaj uwidacznia się wirtuozeria, doskonałe umiejętności techniczne Norwegów. „An Elegy Of Icaros”, trzeci utwór, przy nim jestem maluczki, to niemalże hymn metalu (śmiesznym byłoby nazwanie muzyki zespołu black, death czy heavy), nowego metalu, metalu przyszłego dziesięciolecia. Utwór rozpoczyna się od czystego, melodyjnego śpiewu Ihsahna, w jaki sposób zaśpiewał, jak skomponował linie melodyczne musicie usłyszeć sami. Kolejny utwór „The Source Of Icon E” to z jednej strony jeden z najbrutalniejszych i najszybszych kawałków w historii grupy, zaś z drugiej popis wokalny Ihsahna, który płynnie, bez wysiłku, w sposób genialny przechodzi z growlingu w czysty, bardzo heavy, przypominający Kinga Diamonda wokal. Szok, kolana miękną, łeb opada, gęba rozwarta! Jestem maluczki, osiem utworów składających się na album to wyjątkowe, wielkie muzyczne dzieła, ich analiza powinna zająć co najmniej pół magazynu. Nie podejmę się tego. Z dumą jednak jeszcze raz stwierdzę fakt – Emperor są wielcy i nagrali album dekady!
Michał Wardzała


Cytaty za: Mystic Art (6/1999)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz