tag:blogger.com,1999:blog-4909683572186379486.post3763381816482894677..comments2024-02-26T21:39:23.507+01:00Comments on Hardrocking.pl : Metallica - „Hardwired… To Self-Destruct” - recenzjaUnknownnoreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-4909683572186379486.post-77247666056724835222016-12-06T18:12:52.994+01:002016-12-06T18:12:52.994+01:00Często porównuje się nową Metę z nowym Testamentem...Często porównuje się nową Metę z nowym Testamentem, na korzyść tego drugiego, problem w tym, że tak naprawdę nie da się tego porównać, bo Metallica nigdy nie grała tak jak Testament gra na nowej płycie. To trochę inna muzyka, bardziej zwarta, jednokierunkowa, agresywniejsza, mniej melodyjna i gdyby Metallica nagrała taki album, to pewnie tez byłaby za to krytykowana. Testament może tak grać, Slayer też, ale od Mety jednak czegoś innego się oczekuje.Rozwal Wzmacniaczhttp://www.rozwalwzmacniacz.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4909683572186379486.post-1503692352714740062016-12-06T17:50:59.335+01:002016-12-06T17:50:59.335+01:00płyta to najwyżej pierwsze cztery utwory i ostatni...płyta to najwyżej pierwsze cztery utwory i ostatni jako dobre lub bardzo dobre a to jak na 12 kawałków stanowczo za mało,tylko te wpadają w ucho,reszta to rozwlekanie nudnych motywów do 6-7 minut,to moja subiektywna ocena,nowy testament bije na głowę obecną metę!Anonymousnoreply@blogger.com